Mieliśmy nie jechać nigdzie, ale tak przechodząc od słowa do czynu, za namową rodzinki, wyjeżdżamy całą ekipą :D W tym dwa roczniaki :)
Najlepsze jednak są spontany, zbyt wcześnie nie planowane :P
P.S. A w ogóle córcia od jakiegoś tygodnia dzielnie uczy się chodzić. Już potrafi samodzielnie przejść długie kawałki, z tym że nie wiadomo kiedy wyfajknie się do tyłu :) Dlatego trzeba być za nią krok w krok!
Ahoj przygodo!!!!!!!!
Udanego pobytu
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszych kroków!
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy! :)
OdpowiedzUsuń