Minęły pochmurne, zimne i deszczowe dni. Znów pokazało się słońce i uśmiecha się do nas!!!! :) Naprawdę na mnie to działa jak bateria - jestem uzależniona od słońca!!!
I od razu jakoś tak się optymistyczniej zrobiło. Znów z wielką radością czekam na dzidziusia - mniej we mnie lęku i strachu.... Znów chodzę wokół łóżeczka i wyobrażam sobie jak leży tam dzidzi.
Nawet jak trochę popłacze... Poradzimy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz