Nasz dzidziuś bardzo ruchliwy. Oj bardzo :) Z początku bałam się, że coś z nim nie tak, ale teraz już się chyba dałam przekonać, że taka jego natura - po tatusiu! Wszedzie go w tym brzusiu pełno i tak sobie myślę, że jak juz się urodzi to bedę tęsknić za ta jego obecnością pod sercem....
Za tą najbliższą obecnością ze wszystkich.
Za tą pewnością, że jest chroniony i szczęśliwy.
Takie to wspaniałe, że tak czesto i dobrze czuć go przez brzuszek. M. może tez go poczuć i tak bardzo jest wtedy szczęśliwy. maluch kopie, gdy położy się ręke na brzuchu, a jak się nie kładzie to widac jak ten brzuch się rusza!
czasem bawimy się z nim - zaczepając go delikatnie :) On się wtedy przekręca, zmienia pozycję.. :)
A w ogóle to upodobal sobie moją prawą stronę brzucha :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz