Dziś w pracy, w sekretariacie dziewczyny zaczęły pytać o dzidziola, kiedy wybiera się na ten świat itp....
A tu nagle sekretarka: "To ja nie wiedziałam, ze jesteś w ciąży! Gratuluję".
Ja się śmieję; "A co? Myślałaś, że się tak najadłam? :)"
Na co ona: "Nie no myślalam, że Ci tak małżeństwo służy."
O losie... Nie wiem czy to był żart czy co :P Ale już bez przesady! Skoro ona tak myślała, to pewnie jeszcze niejedni mają mnie za grubaska, a nie za kobietę w ciąży.
Bąblu! Czy ty słyszysz co to się wyrabia? A Ty kopiesz jak szalony i nie dajesz o sobie zapomnieć. Na szczęście! :)))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz