Miłości spełnij się...

czwartek, 12 kwietnia 2012

Bo czuję Cię.

Kocham każdy Twój ruch. Każde dotknięcie mojego brzucha...

Autor: miłości spełnij się... o 07:52

Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

miłości spełnij się...: Żona i mama. Ze znakami zapytania w głowie i może nazbyt często z brakiem wiary we własne siły i możliwości. Ciągle goniąca za wzorem idealnej kobiety, który krąży gdzieś tam w myślach. Aż w końcu... starająca się odkrywać radość ze swojego powołania!!! :-)

Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

► 2018 (1)
- ► listopada (1)

► 2017 (10)
- ► października (3)
- ► września (4)
- ► kwietnia (1)
- ► lutego (2)

► 2016 (6)
- ► grudnia (2)
- ► listopada (1)
- ► października (1)
- ► lutego (1)
- ► stycznia (1)

► 2015 (11)
- ► listopada (2)
- ► października (3)
- ► września (2)
- ► kwietnia (1)
- ► marca (2)
- ► stycznia (1)

► 2014 (53)
- ► grudnia (4)
- ► listopada (3)
- ► października (4)
- ► września (6)
- ► sierpnia (4)
- ► lipca (5)
- ► czerwca (6)
- ► maja (5)
- ► kwietnia (3)
- ► marca (7)
- ► lutego (5)
- ► stycznia (1)

► 2013 (57)
- ► grudnia (3)
- ► listopada (5)
- ► października (6)
- ► września (14)
- ► sierpnia (9)
- ► lipca (10)
- ► czerwca (4)
- ► kwietnia (3)
- ► marca (1)
- ► lutego (2)

▼ 2012 (55)
- ► listopada (1)
- ► września (1)
- ► sierpnia (8)
- ► lipca (10)
- ► czerwca (5)
- ► maja (8)
- ▼ kwietnia (7)
- ► marca (6)
- ► lutego (5)
- ► stycznia (4)

► 2011 (6)
- ► grudnia (6)

Popularne posty

Czas wspólny.

Czas wspólny jest czasem łatwiejszym. Dwoje dzieci podzielonych na dwoje rodziców. Samotny wypad do sklepu i oglądanie byle-czego bez pośpie...
Jeden dzień.

Jestem sama. Tym razem wysłałam ich bez płaczu choć z tak samą wielką tęsknotą i ogromną pustką wieczorem i nocą. TV gra cały czas, żeby kto...
Druga ciąża.

Druga ciąża jest zupełnie inna niż ta pierwsza. Ja jestem inna, inna jest sytuacja... Nie ma czasu na cackanie się ze sobą, na liczenie tyg...
Miki.

Wróciłam ze szpitala :) Chyba szybciej niż się spodziewałam, bo żadne z moich dzieci nie zostało wypisane już w 4. dobie. A to kroplówki, a ...
Alergia i BLW.

Od 6 miesięcy z kawałkiem mam do wyżywienia dwójkę dzieci. Jako, że w niczym nie czuję się matką eksepetką ani tym bardziej matką idealną - ...

Jeśli chcesz napisać...

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.