No tak :) Trudno nie zauważyć, że brzuch coraz większy :) Maluch naprawdę rośnie! :) A ja - no cóż - razem z nim ;-) Na wadze przybył kolejny kilogram :-) No i nieodwracalnie jesteśmy coraz bliżej porodu!!! Jutro zaczynam 30 tydz!
Kurcze.. ale ten czas leci.... Ale aż mnie martwi, że tak samo szybko zleci te pół roku po porodzie... I będzie trzeba wrócić do pracy.... i zostawić Malucha....
Do wyprawki coraz więcej kupione, w weekend zakupiliśmy również wanienkę :) A wózek, łóżeczko i fotelik... nadal nic nie wiadomo... Trudno ocenić, czy coś jest okazją czy trafimy na coś jeszcze lepszego, a może już wcale nie... Czy nie mógłby zadecydować ktoś za nas? :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz